Japońska muzyka tradycyjna zawierała zarówno śpiew jak i grę na instrumentach. Często skupiano się tylko na jednym elemencie: na śpiewie albo na grze. Artyści najczęściej wykonywali utwory w pozycji klęczącej, mając instrumenty przed sobą. Ubiór mężczyzn był uroczysty, szary. Strój kobiecy był bardzo kolorowy, dużą uwagę zwracano na szczegóły takie jak np. biżuteria, czy bardzo jasny makijaż i długie spięte w kok włosy. Przedstawienia były najczęściej patetyczne. Śpiew kobiet był delikatny, spokojny. Próżno się w nim doszukiwać gwałtowności czy erotyki. Podczas śpiewu kobiety uśmiechały się, delikatnie poruszały czy tańczyły. Śpiew mężczyzn był donośny. Niektóre utwory zawierały okrzyki, bardzo ważne przy grze na bębnach. Mężczyźni nie poruszali się podczas śpiewu, z pewnością nie tańczyli. Instrumentarium jakim posługiwali się muzycy było bardzo zróżnicowane. Opiszę teraz kilka instrumentów z kraju kwitnącej wiśni.
Taiko to specyficzny rodzaj bębna. Nazwa w języku japońskim oznacza „wielki bęben”. Kształtem przypominał on beczkę z dwóch stron obitą płatem skóry wołowej. Rzekomo, po raz pierwszy zastosowano taiko jako instrument wojenny do zastraszenia wroga. Dźwięk taiko, jako jedyny słyszalny instrument na otwartym polu, podczas batalii wojennych służył do wydawania komend i koordynacji działań wojennych.
Flet Shakuhachi jest z pewnością jednym z najbardziej znanych dętych, drewnianych instrumentów japońskich. Shakuchachi jest fletem prostym, o bardzo prostej konstrukcji, wykonanym w całości z drewna bambusowego. Ma cztery otwory z przodu i jeden z tyłu, dlatego często nazywany jest po angielsku "fletem pięciootworowym". Pięć otworów w zupełności wystarcza do wydawania pełnego zakresu dźwięków o specyficznych i przejmujących tonach.
Shamisen jest podobnej długości co gitara, ma jednak o wiele cieńszy, bezprogowy gryf. Pudło rezonansowe jest w kształcie zbliżonym do prostokątnego, zaokrąglone i nieco podobne do bębenka. Z przodu i z tyłu jest pokryte skórą, zazwyczaj kota w droższej wersji lub psa, w tańszej. Jednak obecnie używa się też specjalnego papieru lub różnych odmian plastiku, co wzmacnia dźwięk uzyskany ze strun. Dźwięk wydobywa się uderzając w struny plektronem. Jest to specjalna płaska deseczka w kształcie liścia miłorzębu. Zazwyczaj jest wykonana z drewna. Dźwięk shamisen przypomina banjo lecz ma bardziej perkusyjny charakter gdyż poza uderzeniem w struny zazwyczaj uderza się też w błonę pudła rezonansowego.
Biwa to czterostrunowy, szarpany instrument muzyczny, rodzaj lutni o płaskiej tylnej ściance pudła rezonansowego. Struny, wykonane z jedwabiu, szarpie się drewnianym plektronem. Jest to jeden z najpopularniejszych instrumentów w Japonii. Często wykorzystywany jako instrument akompaniujący.
Koto jest instrumentem umieszczanym poziomo na podłodze. Grający klęka lub siada na niskim stołeczku po prawej stronie instrumentu. Do szarpania strun używa się trzech kwadratowych lub trójkątnych plektronów, zaopatrzonych w pierścienie i zakładanych na kciuk, palec wskazujący i środkowy prawej ręki. Lewa dłoń operuje po drugiej stronie ruchomych podstrunników, gdzie dociska poszczególne struny, dzięki czemu możliwe jest wydobywanie dźwięków chromatycznych oraz efekty typu wibrato.
Jeśli chodzi o muzykę współczesną to japończycy byli narodem bardzo długo nie poddającym się wpływom muzycznym z zachodu. Dopiero w połowie lat 70-tych, a tak naprawdę w latach 80-tych w Japonii olbrzymią popularność zaczęli zdobywać wykonawcy zachodni oraz prezentowane przez nich style. Aktualnie najbardziej znane style pochodzące z Japonii to J-Rock oraz J-Pop. Większość artystów J-Rockowych to mężczyźni niezwykle dbający o szczegóły, zwłaszcza wyglądu. Cechują ich ułożone najczęściej średniej długości włosy, biżuteria, ciemny makijaż oczu, blada cera, włosy pofarbowane na jasne kolory. Niektórzy artyści są bardzo prowokujący, pod względem ubioru. Używane ubrania są niespotykane na co dzień, wyróżniające się.
Widać bardzo dużą różnicę między śpiewem japońskich mężczyzn dawniej i dziś. Wcześniej jakiekolwiek gesty nie były dopuszczalne. Dziś jest to na porządku dziennym. Sądzę, że wizerunek mężczyzn jest teraz bardziej podobny do dawniejszego wizerunku kobiet. Artyści są wyzwoleni. Ich piosenki i wideoklipy bywają pełne erotyzmu czy wulgarności. Nie tylko w teledyskach starają się o swój wizerunek sceniczny, ale również na koncertach. Muzyka jest niezwykle szybka i energiczna. Podobnie gesty i taniec. Niektóre zespoły mocno nawiązują w scenografii do stylu europejskiego. Nie przykuwają już tak dużej uwagi do wyglądu jak do ukazania emocji w śpiewaniu i specyficznych ruchach.
W stylu J-Pop również możemy zauważyć niezwykłą dbałość o szczegóły wizerunku artystów. Choć z pewnością noszą mniej makijażu niż J-rockowcy. Ich wizerunek jest bardziej zbliżony do naturalnego wyglądu. Większość J-Pop stanowią młode kobiety, których muzyka jest najczęściej żywiołowa i taneczna, a jednocześnie delikatna. Dużym plusem tej muzyki jest brak podtekstów erotycznych czy wulgarnych gestów, często spotykanych u europejskich i amerykańskich artystów.
W dzisiejszych czasach możemy zauważyć powrót do korzeni, na swój oryginalny sposób. Muzycy coraz częściej adaptują stare instrumenty do nowej żywiołowej muzyki.
Załączam przykład jednego utworu.
Załączam przykład jednego utworu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz